21 lipca, 2022. 196. Martyna Wojciechowska - kobieta sukcesu. Martyna Wojciechowska – kobieta sukcesu – polska prezenterka telewizyjna, dziennikarka, ale przede wszystkim podróżniczka i autorka wielu książek. Kobieta, która ciągle poszukuje nowych wyzwań i inspiracji. Jej program ” Kobieta na Krańcu świata” cieszy się ogromną
Długo można by wymieniać jej role i zasługi. Ona sama jednak przede wszystkim widzi się jako matka dla ukochanej córki Mani. To już dorosła panna! Zobacz, jak dziś wygląda 15-latka, która Martyna Wojciechowska nazywa swoją „inspiracją do działania i zmieniania świata na lepsze”.
Martyna Wojciechowska to niespełna 50-letnia podróżniczka i zarazem jedna z najbardziej lubianych polskich gwiazd. Ostatnio wybrała się na plażę, a podczas odpoczynku towarzystwa dotrzymywała jej 15-letnia córka Marysia - i nie tylko ona. Mogła być "na krańcu świata", a tymczasem wybrała piękną Polskę. Zobaczcie zdjęcia!
Martyna Wojciechowska: wzrost jest z pewnością jedną z jej licznych zalet! Mało kto wie, że ta piękna podróżniczka jest bardzo wysoka, a srebrny ekran często jednak umniejsza centymetry. Dzięki swoim gabarytom, 44- latka może nie tylko pracować przed kamerą na pustyni, ale również na wybiegach dla modelek!
Okazuje się jednak, że Martyna ma w zanadrzu kilka historii o swoich córkach, które mogą zaskoczyć niejednego. Niedawno postanowiła podzielić się jedną z nich. Córka Martyny
Jedyną skuteczną metodą na odchudzanie jest zbilansowana dieta i ruch.” Podsumowując, Martyna Wojciechowska prowadzi aktywny tryb życia i stosuje odpowiednią dietę. Właśnie te dwa czynniki stanowią jej sposób na zachowanie pięknej figury.
W wieku nastoletnim Martyna Wojciechowska przeszła chorobę nowotworową, która zmieniła jej pogląd na świat. Niedługo po tym usłyszała od lekarzy, że nie może mieć dzieci. Wszystko zmieniło się z chwilą, w której poznała przyszłego ojca jej córki Marysi, Jerzego Błaszczyka. Martyna Wojciechowska nie zawsze miała łatwe życie. Popularna gwiazda znajduje się teraz na
Martyna Wojciechowska to znana dziennikarka i podróżniczka. W piątek zamieściła na Instagramie wpis, w którym poinformowała, że ktoś bezprawnie wykorzystał jej wizerunek do promowania
Producent środka na odchudzanie wykorzystał jej wizerunek bez jej zgody. Martyna Wojciechowska padła ofiarą oszustwa? Telewizja. Piątek, 12 czerwca 2020 (14:08) Znana dziennikarka
Martyna Wojciechowska jest jedną z najpopularniejszych twarzy polskiego show-biznesu. Podróżniczka chętnie dzieli się swoimi aktywnościami zawodowymi w sieci. Na Instagramie obserwuje ją 2,1 mln osób. To właśnie tam fani mogą dowiadywać się, co aktualnie dzieje się w jej życiu.
XE8v. Martyna Wojciechowska schudła 14 kg w ciągu zaledwie jednego miesiąca i opowiedziała jak to zrobiła w studiu podczas programu "Pytanie na śniadanie"! Monika Zamachowska: Warszawa. Talk show "Pytanie na śniadanie". W tym studiu dyskutujemy na temat prawdziwych historii, o których nie możemy milczeć. Przy swoim wzroście Martyna ważyła nieco ponad 75 kg, ale niespodziewanie dla wszystkich, dosłownie na naszych oczach zaczęła tracić na wadze. Przez około miesiąc Martyna schudła prawie 14 kg! I wciąż milczy, dosłownie ukrywa swój sekretny sposób. Ale jak udało jej się to osiągnąć, aktorka i producent zgodziła się ujawnić sekret jej cudownego odchudzania tylko w studiu programy "Pytanie na śniadanie" i to jest główny temat naszego dzisiejszego programu! Monika Zamachowska: Martyna, witamy, świetnie wyglądasz! Istnieją legendy o twoim cudownym sposobie na odchudzanie. Utrata 14 kg miesięcznie to naprawdę dużo. Jak sobie z tym poradziłaś? Martyna Wojciechowska: Witam! Nigdy nie martwiłam się o swoją wagę, ale ostatnio nabrałam kilka kilogramów. Przez chwilę wydawało mi się, że nadwaga w moim wieku jest nonsensem. Ale to zaczęło posuwać się za daleko. Co więcej, uprawianie sportu jest bardzo trudne, a wraz z wiekiem pomaga coraz mniej, a dieta nie jest opcją ze względu na napięty harmonogram. Monika Zamachowska: Potwierdzam! Teraz wyglądasz po prostu niesamowicie! Czy to prawda, że można schudnąć 14 kg bez diety i wyczerpujących treningów? Martyna Wojciechowska: Dziękuję za komplement. Naprawdę, straciłam na wadze bez żadnych diet, treningów i niebezpiecznych środków. Właśnie tak odchudzanie wpływa na wygląd Monika Zamachowska: Więc co to było, nowa dieta czy chirurgia plastyczna? Powiedz nam, co było dalej? Martyna, teraz jesteś inną osobą. Martyna Wojciechowska: Siłownia była dla mnie zbyt trudnym zadaniem. Relacje z dietami też się nie sprawdziły, nigdy nie rozumiałam, jak ludzie mogą się w ten sposób torturować. Pół jabłka dziennie? Nie jestem Calineczką! Co pozostaje? Kiedy ręce zaczęły mi opadać, wsparła mnie przyjaciółka. Widząc, w jakim byłam stanie, poleciła spróbować innej opcji - czyli Ketomorin. Miałam wypijać jedną porcję z herbatą, sokiem lub z wodą 3 razy dziennie i nie myśleć o niczym, tylko czekać na wyniki. Myślałam, że tylko żartuje, że postanowiła mnie pocieszyć, ale nalegała i postanowiłam spróbować. Monika Zamachowska: Co stało się później? Czy ten Ketomorin dał tak niesamowite efekty? Martyna Wojciechowska: Tak, dokładnie Ketomorin, przyspiesza metabolizm i przemianę materii. Po tygodniu "eksperymentu" poczułam się naprawdę lepiej, w moim organizmie pojawiła się lekkość. Nie zmieniałam niczego w diecie, jadłam absolutnie te same produkty, ale straciłam na wadze. Wydawało mi się, że schudłam 1,5-2 kg, ale kiedy stanęłam na wagę, byłam oszołomiona - MINUS 3 kg! Jak tak? Taki efekt przy stosowaniu trzech dawek dziennie? Przestraszyłam się i przeczytałam skład na opakowaniu, a tam tylko naturalne składniki, i uspokoiłam się. Po drugim tygodniu stosowania ponownie czekałam na cud. Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego i czekałam na wynik w granicach 4 kg. SCHUDŁAM 6 kg! Prawie 1 kg dziennie, wyobrażacie sobie? Osobiście byłam tak zachwycona, że postanowiłam kontynuować. Wyniki trzeciego i czwartego tygodnia - odpowiednio minus 6 i 5 kg. Stosowałam Ketomorin miesiąc i schudłam 14 kg bez żadnego wysiłku, diety i treningu! Monika Zamachowska: Brzmi niesamowicie! Wydaje mi się, że nawet wyglądasz młodziej, świetnie! Martyna Wojciechowska: Dziękuję, teraz często to słyszę. Ważyłam ponad 75 kg, a teraz 61 kg, to ogromna różnica! Co ciekawe, minęło ponad 6 miesięcy, odkąd schudłam i już nie piję Ketomorin, a waga nie wraca. To naprawdę niezawodny wynik, chociaż trzymam kilka opakowań w domu na wypadek. Monika Zamachowska: A w jaki sposób kupiłaś Ketomorin? Gdzie jest sprzedawany? Martyna Wojciechowska: Jest sprzedawany zarówno w Polsce, jak i za granicą, szczególnie w Hiszpanii. Zamówiłam na oficjalnej stronie dystrybutora, którą radzę wszystkim. Dostawa jest szybka, jakość jest gwarantowana i nie ma ryzyka, aby natknąć się na podróbkę, a co najważniejsze - nie ma żadnych płatności z góry. Tylko oficjalny dostawca nie wymaga przedpłaty. Martyna Wojciechowska: Chcę dodać, że nie należy odkładać odchudzania, ponieważ sama nie zauważysz, jak za rok przybędzie kolejne dziesięć kilogramów i będzie już za późno, by coś z tym zrobić. Ponadto, kto spróbuje schudnąć z pomocą Ketomorin, publikujcie na stronie swoje opinie i zdjęcia z wynikami. Uwaga! Jest więcej przypadków sprzedaży podróbek suplementu Ketomorin, które nie mają odchudzających właściwości! Dlatego dla naszych widzów i czytelników zamieszczamy link na oficjalną stronę dystrybutora, gdzie można zamówić Ketomorin. Tylko w tym przypadku masz gwarancję otrzymania produktu wysokiej jakości w najlepszej cenie! Teraz w Polsce jest promocja "Ketomorin za 129 zł" Promocja w Polsce obowiązuje w dniach od do roku włącznie! Aby złożyć zamówienie, wystarczy podać swoje imię i nazwisko oraz numer telefonu do kontaktu na oficjalnej stronie produktu Ketomorin i poczekać na bezpłatną rozmowę w celu potwierdzenia zamówienia. Uwaga! Na terenie Polski podczas całego programu Ketomorin będzie sprzedawany po cenie 129 zł, z opłatą tylko przy odbiorze! Bądź ostrożny! Do końca programu na terenie Polski pozostaje: : : Najnowsze informacje o wydaniu:
Dziennikarka już przeszło dziesięć lat temu zdradziła, że używa kremów dobrych firm dermatologicznych, gdyż kompleksowo dbają o jej skórę "Na planach zdjęciowych ten makijaż trwa tak długo, że muszę odreagować i robię go potem w pięć minut" – mówi Martyna Wojciechowska. Odzywki do włosów? "Różne i duuużo, bo mam problem z rozczesywaniem końcówek. Zapachy świeże, chętnie z nutą zielonej herbaty, ale nie jestem wyznawcą szczególnej marki" - wyjawia dziennikarka Dziennikarka zwierzyła się fanom na Instagramie, że przestała jeść mięso, by chronić swoje zdrowie i chronić środowisko naturalne Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Tekst powstał w cyklu Plejady "Sekrety urodowe gwiazd", w którym przybliżamy kosmetyczne i makijażowe triki najpiękniejszych kobiet z pierwszych stron gazet. Martyna Wojciechowska jest kobietą nietuzinkową i nie robi tego, co dyktuje jej otoczenie czy moda. Już wiele lat temu w wywiadzie dla "Vivy!" przyznała, że jako dziewczynka była typową chłopczycą. "Z jednej strony piątkowa uczennica, a z drugiej - prowodyr wpuszczający chłopaków przez okno na dyskotekę. Palenie papierosów w toalecie i rozbijanie się z chłopakami na motocyklach. Ubierałam się też inaczej niż wszyscy. Już w podstawówce miałam krótkie włosy, spodnie bojówki i jeździłam na motorynce" - powiedziała. Martyna Wojciechowska od lat wygląda promiennie na czerwonych dywanach. Jaki jest sekret jej urody? Nawet przebywając "na krańcu świata", zawsze dba o kondycję skóry i włosów. Już przeszło 10 lat temu zdradziła, że używa kremów dobrych firm dermatologicznych, gdyż kompleksowo dbają o jej skórę i ją regenerują, zwłaszcza gdy dziennikarka przebywa w ekstremalnych warunkach, takich jakie panowały np. podczas jej wyprawy na Mont Everest. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: O jednym z kremów, który błyskawicznie goi skórę i wygładza nierówności, powiedziała w rozmowie z Martyna Wojciechowska w kremach ceni sobie także to, że spowalniają proces starzenia się skóry. Z tego względu często sięga także po kosmetyki z witaminą C oraz z filtrem przeciwsłonecznym 50, który chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Zdecydowanie woli zapobiegać niż leczyć. Pewnego dnia jej fanów zaskoczyło zdjęcie z Malezji, które umieściła na swoim profilu na Facebooku – miała na nim całą twarz w przebarwieniach. Uspokoiła ich jednak, pisząc: Martyna Wojciechowska lubi masaż i korzysta z zabiegów kosmetycznych Martyna Wojciechowska przyznaje, że czasami korzysta z zabiegów w gabinetach kosmetycznych. Kiedyś poddała się zabiegom laserem, czego wymagała jej cera po trudnej wyprawie górskiej. "Po odmrożeniu twarzy podczas wyprawy na Everest wiele pracy włożyłam w odnowę skóry - kilka razy robiłam zabieg laserem (...), który złuszcza skórę i pomaga pozbyć się przebarwień i nierówności" – powiedziała portalowi W tym samym wywiadzie dodała, że lubi także "mizianie" twarzy i ciała, czyli masaż. Podróżniczka stanowczo podkreśla, że nie poddaje się żadnym ekstremalnym zabiegom medycyny estetycznej i nie zamierza tego robić. Dziennikarska jest zresztą ambasadorką akcji zainicjowanej przez jej fundację UNAWEZA - #IAMENOUGH, czyli "Jestem wystarczająca". Na swoim profilu na Facebooku napisała: Martyna Wojciechowska w rozmowie z Plejadą odniosła się także do mody na poprawianie urody. Powiedziała: "Mam wrażenie, że w naszym show-biznesie powoli przeżywamy atak klonów. Niektóre moje koleżanki po fachu trudno już poznać. Wiele jest do siebie tak podobnych, że się muszę długo zastanowić, jak ma na imię, bo nie jestem przekonana, czy to na pewno ona, bo te duże usta, ostrzyknięte policzki..." – mówiła, po czym dodała: "Jeśli komuś się to podoba, to dobrze, ale ja nie mam takiej potrzeby" - stwierdziła. Podróżując wiele po całym świecie dziennikarka doskonale zdaje sobie zresztą sprawę z tego, że chociaż kobiety chcą się podobać, to kanony urody zmieniają się w zależności od rejonu świata. W rozmowie z podkreśliła: "Wenezuelki i inne kobiety z Ameryki Południowej poddają się licznym, bolesnym operacjom plastycznym piersi, pośladków, nosa. Kobiety z afrykańskich plemion »ozdabiają« swoje ciało bliznami układającymi się w fantazyjne wzory. Kobiety z etiopskiego plemienia Mursi wkładają w dolną wargę ust gigantyczne (nawet ponad 20 cm!) krążki z gliny, a w Indonezji już małym dziewczynkom zakłada się obręcze na szyję, które sprawiają, że stają się one niczym żyrafy. Co kraj to obyczaj" - dodała. Martyna Wojciechowska dba o swoją cerę Martyna Wojciechowska robi makijaż w 5 minut! Poznaj jej triki Martynę Wojciechowską możemy czasami oglądać w makijażu – przeważnie jest on dyskretny i, jak to określiła w rozmowie z "nieskomplikowany". Zdradziła, że na co dzień używa podkładu, tuszu do rzęs, pudru i różu, a na usta nakłada błyszczyk. "Nie powiem, że lubię się malować - zawsze staram się, żeby zajęło mi to jak najmniej czasu. Na planach zdjęciowych ten makijaż trwa tak długo, że muszę odreagować i robię go potem w pięć minut" – przyznała Wojciechowska. Stwierdziła także, że są rzeczy, które wykraczają poza jej paletę umiejętności i których nie potrafiłaby samodzielnie wykonać na poziomie profesjonalisty. "Dobre nałożenie podkładu i wycieniowanie to jest wielka umiejętność. Z tym chyba radzę sobie najgorzej, bo nie widzę siebie z każdej strony i widzę u innych dziewczyn, że próbują zrobić dobry profesjonalny make-up, ale jednak gdzieś przy żuchwie, przy uchu widać te kiepskie roztarcia i wiele z nas tak ma" – powiedziała w rozmowie z Foto: Andras Szilagyi / MW Media Martyna Wojciechowska stawia na delikatny makijaż O tym, że Martyna Wojciechowska makijaż robi szybko, można było się przekonać podczas jej spotkania ze znaną makijażową youtuberką Red Lipstick Monster. "Tak się maluje i maluje, a ja już skończyłam i tak się zastanawiam... Co by tu ze sobą zrobić" - zażartowała na filmiku, zerkając na youtuberkę. Na pytanie zaskoczonej Red Lipstick Monster dziennikarka odpowiedziała z uśmiechem, że nigdy nie używa nawet bazy pod cienie. "Maluję się czasem do sesji zdjęciowej. I wtedy oczywiście makijażystki używają tych wszystkich podkładów, korektorów i tak dalej, natomiast ja rzeczywiście używam tylko pudru, czasem pudru matującego, odrobiny cienia do powiek, tuszu do rzęs i koniec. I ja tak mogę pójść na czerwony dywan, by odebrać nagrodę" – wyjaśniła. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Pewnego dnia fani Martyny Wojciechowskiej zostali zaskoczeni na Instagramie jej niecodzienną metamorfozą. Pokazała się z oczami śmiało podkreślonymi czarnym eyelinerem. Szybko się wyjaśniło, że autorką - bardzo modnych obecnie - kocich kresek jest jej córka, Marysia – fanka Red Lipstick Monster. "Moja 13-letnia córka postanowiła mnie dziś umalować i wystylizować! Jak oceniacie efekt? Bo ja czuję się… inaczej. I bardzo mi to odpowiada!" – napisała, po czym dodała: Martyna Wojciechowska uwielbia odżywki do włosów Dziennikarka od lat jest wierna jednej, bardzo kobiecej fryzurze – rozpuszczonym, blond lokom. Niewiele wiadomo o tym, jak pielęgnuje włosy, aby były na co dzień takie puszyste. W rozmowie z przyznała, że że używa szamponu do włosów tłustych, a jeśli chodzi o odżywki, to – jak stwierdziła – są "różne i dużo", bo problem z rozczesywaniem końcówek. Pytana o konkretne produkty, stwierdziła: Na wyprawach zdarza się także Wojciechowskiej używać suchego szamponu. Foto: Jarosław Antoniak / MW Media Martyna Wojciechowska ma zadbane włosy Martyna Wojciechowska przeszła na wegetarianizm Jak znana dziennikarka dba o swoją świetną figurę? Od lat pozostaje przecież szczupła i wysportowana. Do tego stopnia, że kilka lat temu jedna z nieuczciwych firm postanowiła nawet wykorzystać bezprawnie jej wizerunek do reklamowania swoich preparatów na odchudzanie. Martyna Wojciechowska stanowczo potępiła tego typu zagrywki. Zapytana przez Plejadę o swój sposób na świetny wygląd, przyznaje: - Chciałabym pozostać sobą, w ramach zdrowego rozsądku: dobrze się odżywiam, stosuję dobre kosmetyki, czasem nakładam maseczki na twarz - wyznała. W innym wywiadzie dodała, że stara się jeść rozsądnie i zdrowo, choć zdarza jej się nieźle zaszaleć! Przyznała, że jedzenie sprawia jej wiele przyjemności. Szczególnie dba o to, co je, przed kolejnymi wyprawami w ramach programu "Kobieta na krańcu świata. "Przed wyprawą stosuję dietę wysokobiałkową (zwykle muszę zrzucić trochę wagi), sporo witamin w warzywach i owocach oraz zero alkoholu" – powiedziała serwisowi Gazeta Kobieta. Martyna Wojciechowska dodała, że na wyprawach zwykle spada jej trochę wagi, a przez lata utrzymuje ją to w rozsądnym przedziale wagowym. Ostatnio na Instagramie zwierzyła się też, że przestała jeść mięso, by chronić swoje zdrowie, a przy okazji... ratować środowisko naturalne. "Zdrowe dla naszego ciała i dla... planety! Sam sir David Attenborough zachęca do przejścia na wegetarianizm lub chociaż do ograniczenia spożycia mięsa. Zmiana diety na bardziej roślinną pozwoli lepiej chronić zasoby naturalne, gatunki zwierząt i produkować więcej żywności. Ziemia nie wyżywi ponad 7 mld mięsożerców, więc ta zmiana jest konieczna" - zauważa dziennikarka. Źródła: "Uroda ekstremalnie: niezbędnik Martyny Wojciechowskiej" ( "Styl Martyny Wojciechowskiej przeszedł prawdziwą metamorfozę. Zobacz, jak zmieniała się podróżniczka!" ("Viva!") "Martyna Wojciechowska o tym, co sprawia jej trudność w makijażu" ( "Styl Martyny Wojciechowskiej przeszedł prawdziwą metamorfozę" ("Viva!") "Wojciechowska nie rozpoznaje koleżanek. Co się stało?" ("Fakt") Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Data utworzenia: 19 czerwca 2020, 17:46. Martyna Wojciechowska pokazała wielką klasę. W rozmowie o kobiecej sylwetce, nie ukrywała, ile waży. Nie próbowała się z tego tłumaczyć ani - jak to często bywa - deklarować, ile kilogramów zamierza zrzucić. Pokazała, że nie ma kompleksów i tchnęła pozytywną energię w te kobiety, które zadręczają się myślami o tym, że są za grube. Dodatkowo, Wojciechowska wystosowała ważny apel w sprawie samoakceptacji. Martyna Wojciechowska Foto: Instagram Podczas wywiadu, którego Martyna udzieliła "Dzień dobry TVN" poruszono temat samoakceptacji. Wojciechowska przyznała, że jest zadowolona ze swojej sylwetki. Podróżniczka bez kompleksów ujawniła, że waży 75 kilogramów i jest z tego bardzo zadowolona. - Chyba nie jestem przykładem kobiety w rozmiarze 34, delikatnie mówiąc, a jak domyślam się, rozmiar ten jest najbardziej pożądany - wyznała Wojciechowska. Martyna odniosła się też do przykrej sytuacji, która niedawno ją spotkała. Jedna z firm sprzedających preparaty na odchudzanie wykorzystała jej wizerunek w sieci. Gwiazda TVN twierdzi, że nigdy nie podjęła współpracy z tą firmą. Boli ją, że niektórzy ludzie uwierzyli w przekaz promujący podejrzanej jakości produkty. Ujawniając, ile waży, Martyna dodała: - Dlatego dziwi mnie wybór (tej firmy - przyp. red.), mnie jako tej osoby, która ma być przykładem odchudzania - stwierdziła Wojciechowska. Gwiazda absolutnie zaprzeczyła współpracy i poleciła inną metodę odchudzania niż faszerowanie się proszkami. - Chciałabym skorzystać z okazji i zwrócić się do was. Nie polecam żadnych środków na odchudzanie. Nie ma cudownych sposobów, nie ma tabletek, koktajli, niczego, co potrafi zdziałać cuda. To, co ja polecam, to trening, codziennie. Ja trenuję jakieś pięć razy w tygodniu - dodała Martyna. Wojciechowska nie chce gonić za idealną sylwetką Zobacz także W dalszej części rozmowy Wojciechowska wyznała, że nie chce, by kobiety były zaślepione marzeniami o idealnej sylwetce. Podróżniczka jest zdania, że przede wszystkim trzeba zaakceptować siebie takimi, jakimi jesteśmy. - Pamiętam ten okres, kiedy byłam zaskoczona, że urodziłam dziecko i nie wyszłam ze szpitala w tych jeansach, które miałam jeszcze przed ciążą. Dzisiaj dla wielu kobiet, myślę, że jest to udręka. Jest to coś, co powoduje bardzo wielkie frustracje, depresje, powoduje rozdźwięk pomiędzy tym, co widzisz w social mediach, a pomiędzy tym, co widzisz w lustrze. Kobiety próbują dorównać do wzorca, którego tak naprawdę nie ma - powiedziała Martyna. Zobacz także: Wojciechowska apeluje o pól miliona w TVN. Chce pomóc nastoletnim matkom Martyna Wojciechowska świętuje urodziny córki i dzieli się pięknym wspomnieniem /4 Martyna Wojciechowska Podróżniczka wyznała, ile waży /4 Martyna Wojciechowska Instagram Martyna jest dumna ze swojej sylwetki /4 Martyna Wojciechowska Aleksander Majdański / Gwiazda TVN chce, by więcej ludzi akceptowało swoje ciało /4 Martyna Wojciechowska Instagram Martyna waży 75 kilogramów Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Jak to?! Ukradli twarz Martynie Wojciechowskiej! Data utworzenia: 9 września 2021, 12:40. Martynie Wojciechowskiej puściły nerwy. Znana dziennikarka i podróżniczka zamieściła w swoich mediach społecznościowych wpis, w którym w mocnych słowach odnosi się do wykorzystywania jej wizerunku w reklamie. W takich reklamach środków na odchudzanie miała rzekomo wystąpić Martyna Wojciechowska. Foto: / Instagram Podróżniczka i pisarka zamieściła na swoim profilu na Instagramie, który obserwuje 2,1 mln osób, ostry protest przeciwko bezprawnemu wykorzystywaniu jej wizerunku w reklamach. Na dodatek, reklamach budzących wątpliwość produktów. Sprawa jest już zgłoszona "odpowiednim organom". Martyna Wojciechowska, chodząca marka Śmiało można powiedzieć, że Martyna Wojciechowska to nie tylko wspaniała dziennikarka, bohaterska podróżniczka i aktywna działaczka społeczna, ale wręcz chodząca "marka osobista" (ang. "personal brand" - przyp. red.). Zdobywczyni Korony Ziemi, czyli najwyższych gór każdego z kontynentów, laureatka wielu nagród, Złotej Telekamery, Wiktora, MediaTorów, autorka popularnej serii podróżniczej "Kobieta na krańcu świata". Jako pierwsza Polka i kobieta z Europy Środkowo-Wschodniej ukończyła rajd Sahara-Dakar. Jest honorową ambasadorką WWF Polska, członkinią Polskiej Akcji Humanitarnej. Rozpoznawalną osobą, której twarz została bezprawnie użyta w reklamach. Podróżniczka w reklamie Taka "marka", jak Martyna Wojciechowska musiała prędzej czy później zwrócić uwagę wielkich firm. Podróżniczka zgodziła się jak dotąd wziąć udział w kampaniach reklamowych produktów takich marek, jak Sony, Radio Zet, W. Kruk, Timotei, Actimel, Coffee Heaven, Play, Pantene, a także Fundacji WWF Polska. Słynną lalkę Barbie ze specjalnej linii Shero (zlepek ang. słów „she” - „ona” i „hero” - „bohater” - przyp. red.) firma Mattel wzorowała właśnie na Martynie Wojciechowskiej! Na te reklamy się zgodziła, nigdy jednak nie wyrażała zgody, jak podkreśla w ostatnim wpisie, na krążące w sieci reklamy środków odchudzających. Antyreklama Wojciechowskiej Martyna Wojciechowska zamieściła ostatnio mocny, podkreślony użyciem dużych liter i czerwonych wykrzykników, odzew na pojawiające się regularnie reklamy środków na odchudzanie, w których bezprawnie wykorzystano jej wizerunek. - NIE! NIE! NIE! PO RAZ KOLEJNY STANOWCZO DEMENTUJĘ! W związku z reklamami pojawiającymi się regularnie na Facebooku oraz pseudo „wywiadem” zamieszczanym na kolejnych stronach internetowych, informuję: NIGDY NIE STOSOWAŁAM, NIE REKOMENDOWAŁAM I NIE REKOMENDUJĘ JAKIEGOKOLWIEK SPECYFIKU ODCHUDZAJĄCEGO! Zdecydowanie podkreślam, że NIE MAM NIC WSPÓLNEGO Z ŻADNĄ REKLAMĄ ŚRODKÓW ODCHUDZAJĄCYCH oraz nigdy z nich (ani tego typu substancji) nie korzystałam - zaprzecza zdecydowanie Wojciechowska (pisownia cytatów oryginalna - przyp. red.). Wojciechowska apeluje: "Nie kupujcie tych produktów!" Dalej podróżniczka pisze, że pojawiające się w Internecie wypowiedzi, zdjęcia oraz wywiady opierają się na "wymyślonych informacjach" i nigdy nie były przez nią autoryzowane. Na kolejnych zdjęciach Wojciechowska pokazała reklamy, w których, jak twierdzi, bezprawnie wykorzystano jej wizerunek. Na zdjęciach postać dziennikarki widnieje przy takich sloganach, jak "Spala tłuszcz w 3 dni", czy "Na Martynę Wojciechowska podano do sądu za ujawnienie tajemnicy odchudzania" - (pisownia cytatów oryginalna - przyp. red.). Na koniec podróżniczka zwraca się z apelem do Internautów. - NIE KUPUJCIE TYCH PRODUKTÓW!!! Źródło ich pochodzenia, skład oraz działanie nie są sprawdzone i mogą mieć fatalne skutki dla zdrowia. JEDYNYM ZNANYM MI I SKUTECZNYM SPOSOBEM NA SCHUDNIĘCIE JEST ZDROWE ODŻYWIANIE ORAZ AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA, co zdecydowanie wszystkim polecam. NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ I UDOSTĘPNIAJCIE TĘ WIADOMOŚĆ INNYM JAKO PRZESTROGĘ - apeluje Martyna Wojciechowska (pisownia cytatów oryginalna - przyp. red.). Sprawa znajdzie się w sądzie? Prezenterka telewizyjna przyznaje, że od kilku już lat próbuje zablokować reklamy tych specyfików. Temat ten poruszała już wielokrotnie, niewykluczone, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie. - Sprawa jest również zgłoszona odpowiednim organom, w związku z bezprawnym wykorzystaniem mojego wizerunku w celach marketingowych tych produktów - donosi Martyna Wojciechowska. Internauci w większości także są oburzeni całą aferą i w komentarzach popierają i wspierają podróżniczkę. - Jak tam można, chamstwo! Udostępniam dalej. - Coś okropnego . A swoją drogą, kto mądry kupuje takie specyfiki??? - Ścigać prawnie!!! - To straszne. Producenci tych specyfików nie mają żadnych skrupułów! - Proszę się nie martwić pani Martyno. Któż uwierzy w to, że pani mogłaby zajmować się takimi bzdurami? - piszą w komentarzach. Zobacz również: Martyna Wojciechowska publikuje swoje zdjęcie w "idealnej wersji" i ostrzega: "To nie wygląd definiuje naszą wartość" Martyna Wojciechowska o ciężkim okresie w swoim życiu. „Patrzyłam w lustro i...” Martyna Wojciechowska nazywa Morawieckiego żenującym. "Brak człowieczeństwa" /4 / Instagram Martynie Wojciechowskiej stanowczo dementuje, że kiedykolwiek wyraziła zgodę na wykorzystanie jej wizerunku w takich reklamach. /4 - / TVN Martyna Wojciechowska jest twórczynią niezwykle popularnej serii podróżniczej "Kobieta na krańcu świata". /4 / Instagram Martyna Wojciechowska jest oburzona bezprawnym wykorzystaniem jej wizerunku w reklamach. Internauci także. /4 - / Lemur Image Import Martyna Wojciechowska, dziennikarka, podróżniczka i działaczka społeczna to także wiele warta "marka osobista". Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: